sobota, 27 września 2014

Witam!
Po roku śpiączki w jaką zapadła ta wataha... zdecydowałam się przełamać się i ją reaktywować. Sprawa jest taka że szukam nowych członków, zawiadamiam starych oraz nie zmieniam wyglądu bloga. Dlaczego? Wolałabym aby to co było kiedyś zostało. Podobało mi się tak jak jest. Być może nie wrócę już do tego... ale zawsze warto spróbować. C:
 I inna sprawa. Wiem czemu wataha padła... Przez moją obietnicę, która nie miała ani rąk, ani nóg. Była beznadziejna! Obiecałam film... animację... a tak naprawdę nie potrafiłam tego zrobić. Mam nadzieję... że nie macie mi tego za złe... Filmu nie będzie...
 Ale... Wataha teraz istnieć będzie byśmy mogli się razem bawić. Byśmy mogli razem biegać po słonecznych wzgórzach i wyć do księżyca, nie martwiąc się o to że pada deszcz... Zawsze gdy poczujecie się smutni możecie tu zajrzeć. :) Będę mogła wam pomóc.

Alfa Panther (jak dawno się tak nie podpisywałam...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz