Idziemy przez las ogromu ,Sezam co jakiś czas spoglądała na mnie ze zdziwieniem.Po chwili wędrówki usłyszałyśmy szelest w krzakach ,był to zając ,nie zastanawiając się pobiegłam za nim .Jedyne co zdążyłam usłyszeć to wołający głos Sezam :-Zaczekaj! Ja jednak pobiegłam dalej ,ponieważ wreszcie zaczęłam sobie coś przypominać ,jedyne co przykuwało moją uwagę to zając biegnący przede mną .Nagle znikąd pojawili się mężczyźni ze strzelbami,a zając zniknął mi z oczu nie wiedziałam co robić.Spanikowałam....
<co zrobi Sezam?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz