Teraz zaczęliśmy się namiętnie i łapczywie całować nie myśląc o reszcie świata. Byliśmy teraz ważni my i tylko my, nikt więcej. Razem współgraliśmy idealnie dawając sobie przy tym niebywałą przyjemność. Byłem pewny miłości do Tachiby w 100 procentach. Ona była dla mnie całym światem. Czasami dawało mi się zdawać, że nawet jesteśmy jedną osobą. Często mamy nawet takie same myśli. Nasze ciała zaczęły teraz razem się kołysać. Wadera kręciła ogonem.
<Tachiba? Nie ostrzegałaś xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz