Wilczyca zaczęła kręcić ogonem.
-Znowu?-spytałem uśmiechając się łobuzersko
-Tak...-zatrzepotała rzęsami
-Skoro mój skarb tego chce...-zaśmiałem się
Zaczęliśmy iść do jaskini gadając przy tym i śmiejąc się razem. Tworzyliśmy wręcz idealną parę, a już nie długo miały pojawić się szczeniaczki.
<Tachiba? ;p >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz