Spojrzałem na horyzont i zamyśliłem się. Bardzo dawno temu byłem tam, gdzie Rene chciała mnie zabrać. Przez dłuższą chwilę starałem się unikać jej wzroku, ale namyśliłem się już dość. Może się opanuję i wszystko będzie dobrze? Westchnąłem i lekko się do niej uśmiechnąłem.
- w porządku.- powiedziałem. Rene, zadowolona z siebie ruszyła na przód. Ja sam zapomniałem jak się tam idzie... Przez jakieś coś... albo coś... XD
<Rene?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz