- Tak, już wiem co zrobię najpierw. Za nim odejdę stąd na zawsze.. -
westchnąłem. - Pójdę sam, spotkamy się za półgodziny przy płaczącym
lesie..
Nie czekałem na odpowiedź i pobiegłem co sił w łapach do błękitka.
- Hej Steve.. - uśmiechnęła się uroczo widząc mnie.
- Muszę Ci coś wyznać, odchodzę stąd i wracam do świata demonów. I zanim
tam wrócę muszę powiedzieć Ci, że nie możemy być razem..niestety to
koniec.. - westchnąłem ukrywając łzy w oczach.
- Nie ściemniaj chodzi o tę wariatkę !! - zaczęła krzyczeć.
- Violu, tak też, ale Ciebie też chodzi..więc do zobaczenia.. - ucałowałem jej łapę i odszedłem bez słowa.
Poszedłem w miejsce gdzie mieliśmy się spotkać z Sue.
- Co masz w ręce ? - zdziwiła się.
- Sztylet, muszę nauczyć Cię jak obsługiwać się najróżniejszą bronią. - podałem wilczycy narzędzie.
< Sue ? xd Nie pozabijaj nas ;3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz