Zaśmiałam się słodko i pomogłam basiorowi wyjść z wody.
-Wiesz brakowało mi ciebie...-uśmiechnęłam się- Nie widziałam ciebie od dobrych paru tygodni... Gdzie ty się w ogóle podziewałeś?-spojrzałam lekko na niego
Wilk otrzepał się z wody i stanął na równe nogi, a jednorożec ustał obok niego dużo spokojniej niż wcześniej.
<Steve? :3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz