Nie mogłam uwierzyć.. Łzy poleciały mi z oczu.Objęłam Steve w szyi, położyłam głowę na ramieniu i mocno przytuliłam.
-Och Steve..-spojrzałam mu w oczy, byłam zalana łzami, dotknęłam jego policzków i namiętnie pocałowałam, znów zwróciłam swój wzrok w jego oczy i wyciszonym głosem powiedziałam-Steve jasne, że zostanę z tobą do końca...-uśmiechnęłam się lekko i dodałam-Po to akurat żyję i jestem z tobą tu i teraz..
Zaczęliśmy się ponownie namiętnie całować i nikt nie chciał w tym momencie przerywać...
< Steve dokończysz? xd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz