- Tak - odparłem z łobuzerskim uśmiechem. - "błękitko". Jestem Steve.
- Myhm.. - przytaknęła uroczo.
- To może oprowadzisz mnie po terenach ? - spytałem.
- Pewnie ! - odkrzyknęła szybko.
- To prowadź błękitna.. - odparłem pokazując łapami drogi do wyboru.
< Violetta ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz