Zaprowadziliśmy do potoku łez.Było to magiczne miejsce, spotykały się tu wilki oraz zakochani.
-Potok Łez.-odparłam spokojnie-Najpiękniejsze miejsce w całej watasze, w pobliżu jest też Księżycowa Polana.
-Czemu księżycowa?-dopytywał się
-Temu, że widać tam dwa księżyce.
-Wow.-otworzył lekko pyszczek kiedy naszym oczom ukazał się widok księżycowej polany.
-Co nie, że piękna?-spytałam
Tak przynajmniej opowiedziałam mu po krotce o terenach, o wilkach i ogółem o watasze.Było wesoło.Po przekąszeniu świeżego karibu zatrzymaliśmy się znów nad potokiem zakochanych.. tfe! Potokiem łez.. Zapadał zmrok, zrobiło się zimno.Przysiadliśmy przy wodzie.
Steve co dalej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz