-No, bo wiesz, że do naszej watahy dołączyła Tachiba, tak?
-Tak, a co?
-Ja już się z nią znałem wcześniej, ogólnie byłem w niej zakochany, nawet byliśmy razem, ale ona znalazła sobie innego i potem urodziła szczeniaki.Zawsze myślałem, że one są tego drugiego, ale teraz ona mnie zapewnia, że to były moje wilczki.Byłem tym uradowany, ale był jeden haczyk...-głos mi zadrżał-Bo maluszki od nie dawna nie żyją.... I po prostu chciałbym znaleźć jakiś sposób, aby znów je zobaczyć...-powiedziałem cicho-Ale raczej nie powinienem z tym do ciebie przychodzić...-westchnąłem cicho
<Sue?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz