-Ok, a potem pójdziemy do innych wilków
Jeszcze przez chwilę siedzieliśmy i rozmawialiśmy, aż nastała całkowita noc.Zmęczeni całym dniem zaczęliśmy iść w stronę łąki.Pożegnaliśmy się dopiero przy swoich jaskiniach.
-No to do jutra-uśmiechnąłem się uwodząco i wszedłem do swojej jaskini
Potem ułożyłem się wygodnie w koncie myśląc jeszcze trochę o nadchodzącym dniu, aż w końcu udało mi się zasnąć.
*Ranek*
Wstałem dość wcześnie i od razu po śniadaniu wybrałem się nad wodospad po czym usiadłem pod drzewem czekając na Lunę, która miała się zaraz zjawić.
<Luna? Jak to wszystko wyglądało z twojego punktu widzenia? ;p >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz