Było inne... Czarne, mroczne... Natychmiast się cofnęłam.
"Co nie pójdziesz ? Boisz się ?"-usłyszałam w głowie zachrypnięty głos.
"Nie.. Tylko nie ty.... On czyta w myślach..."odpowiedziałam niespokojne zerkając na basiora.
"Nie słyszy nas... To nie twoje myśli, a rozmowa pomiędzy tchórzącym wnioskiem, a mną. Demonem..."głos jeszcze bardziej zachrypł.
-Naprawdę nie chcesz tam iść ?- spytał Lirent wyrywając mnie z zamyślenia.
-Co ? A tak. Chodźmy-odpowiedziałam z lekkim uśmiechem, który zbladł kiedy w głowie rozbrzmiał w mojej głowie.
"Demon..."- ostatnie co powiedział.
«Lirent ?»
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz