-Och jasne, że tak!-rzuciłam mu się w ramiona
Łzy poleciały mi z oczu.Jestem chyba najszczęśliwszą waderą na świecie, pomyślałam, mam wspaniałego męża i brakuje tylko szczeniaków..
-Tomas-odezwałam się w końcu
-Tak?
-Może zapowiemy Pantherze, że zostaliśmy parą?Może urządzi nam ślub?-zaproponowałam
Tomas decyzja? :>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz