Nie zdążyłem dokończyć, a Luna od razu wrzasnęła nie mal.
-Tak !- i mnie pocałowała gwałtownie-Kocham cię !-krzyknęła i wtuliła się w moje futro
-Ja ciebie też-odparłam nie pewnie, a ona znów mnie pocałowała
Lekko się odsunąłem żeby już przestała.
-Mogę dokończyć?-spytałem lekko poddenerwowany
Wadera pokiwała głowa, ale nadal nie mal skakała z radości.
-Jest jeden warunek....Jeśli wszystko będzie dobrze to będziemy cały czas razem, ale jak już mówiłem nie jestem jeszcze zbyt pewnie i jeśli jednak cię nie kocham po prostu rozstaniemy się dobrze? Więc nie bierz tego związku aż tak na serio.Teraz tak jakby mamy taki okres próby, dobrze?-spytałem z nadzieją, że mnie zrozumiała odpowiednie.
<Luna co ty na to?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz