-Ja..-zaczęłam niepewnie, trudno było mi o tym mówić, ale odetchnęłam i ciągnęłam dalej-No dobrze.Ojciec zginął na wojnie gdy miałam roczek, a mama dwa lata później.Brat zaginął i nigdy go nie ujrzałam, ani nie otrzymałam wieści, a siostrę złapali kłusownicy.Zostałam sama błądząc po świecie bez ani jednej żywej duszy na drodze do pewnego czasu, w którym znalazła mnie stara wilczyca, którą miałam za babcię.Nauczyła mnie zielarstwa i kontrolowania nad magią, a później.. zmarła.Dopiero później spotkałam Pantherę i dołączyłam.
Spuściłam głowę.Chwilę tak szłam, a potem spojrzałam się na Thomasa i spytałam:
-A ty co o sobie powiesz?-zainteresowałam się
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz