Zaśmiałem się trochę pod nosem.
-Chyba jeszcze wszystkiego nie wiesz o mnie i mim bracie...-to mówiąc wysunął długie czerwone skrzydła
Wzniosłem się w górę. Zacząłem lecieć obok wadery.
-I co ty na to ?-spytałem zadowolony robiąc salto w powietrzu-Może i mam żywioł Ognia, a Jasper Wody, ale tak to już było w naszym narodzie, ze każdy potrafi dosłownie wyjmować z siebie skrzydła-uśmiechnąłem się szeroko do Alfy.
Wiedziałem, że musiałem ją chociaż trochę zaskoczyć.
<Panther?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz